Ewa Żarska zmarła w Łodzi, gdzie pracowała i mieszkała. Rodzina zdecydowała, że zostanie pochowana na cmentarzu rzymsko-katolickim w swoim rodzinnym mieście, czyli Piotrkowie. 45-letnia reporterka zmarła dość niespodziewanie w nocy z 16 na 17 kwietnia. Dziennikarka była wiele razy nagradzana za swoją pracę. Otrzymała między innymi nagrodzę za reportaż „ Mała prosiła, by jej nie zabijać”. Nominowano ją do jednej z ważniejszych nagród dziennikarskich Grand Press w kategorii dziennikarstwa śledczego. Zajmowała się głośną sprawą zabójstwa czterech chłopców, do jakiego doszło w jej ukochanym Piotrkowie. Zabójcą był Mariusz Trynkiewicz. Napisała i wydała książkę o swojej pracy nad tą sprawą: „ Łowca – Sprawa Trynkiewicza”. W pogrzebie brało udział kilkaset osób. Byli to rodzina, przyjaciele, dziennikarze, sąsiedzi oraz koleżanki i koledzy z II Liceum Ogólnokształcącego w Piotrkowie, do którego uczęszczała reporterka.